W długi weekend, a dokładnie 4 maja odbyło się wesele Pani Magdaleny i Pana Mariusza. Jak się okazuje konsultanci ślubni potrzebni są na każdym etapie organizacji, nie tylko od samego początku. Pani Magda miała już właściwie wszystko przygotowane, chciała jedynie, abym zajęła się niektórymi szczegółami wesela. Między innymi koordynacją całej uroczystości, przygotowaniem atrakcji weselnej, którą było wypuszczanie lampionów szczęścia oraz przygotowanie gadżetów do autorskiego konkursu Panny Młodej. Nasza praca zaczęła się w piątek rano. Gdy lokal przygotował stoły oraz nakrycia zabrałyśmy się za rozkładanie winietek:

W trakcie prac na sali cały czas miałyśmy  z Parą Młodą, którzy martwili się kapryśną pogodą, dlatego nie rozstawałyśmy się z telefonami, ale jak zawsze miałyśmy plan B, parasolki w liczbie hurtowej przygotowane, a taksówki czekały tylko na telefony gdyby nadeszło oberwanie chmury. W trakcie gdy Panna Młoda przygotowywała się do uroczystości korzystając z usług fryzjerki i makijażystki, Pan Młody trochę się nudził i przygotował pokaz slajdów ze wspólnymi zdjęciami, który był niespodzianką dla Panny Młodej oraz gości w trakcie pierwszego tańca, oczywiście w tempie ekspresowym przygotowaliśmy ekran, rzutnik oraz laptopa 😉

Po gorączkowych przygotowaniach na sali przyszedł czas na koordynację w kościele, ostatni rzut oka na skrupulatnie przygotowany scenariusz i czekamy na przybycie gości. Wszystkie punkty programu przebiegły zgodnie ze scenariuszem. W trakcie wesela było wiele niespodzianek dla gości oraz dla Młodej Pary. Zgromadzeni goście okazali się bardzo muzykalni dlatego większość niespodzianek była muzyczna. Pojawił się między innymi rapujący siostrzeniec Panny Młodej, który razem z kolegą przygotował rapujące życzenia oraz kilka utworów dla Nowożeńców, jeden z gości zaśpiewał ulubioną piosenkę Pary Młodej, a na koniec muzycznych niespodzianek zaśpiewała  Panna Młoda wraz z siostrą piosenkę O.N.A. Cała uroczystość odbyła się w przemiłej atmosferze, w pięknie przystrojonym lokalu oraz z przepysznym jedzeniem. Tak oto spędziłam majowy weekend, koordynując fajny ślub i wesele, fajnej pary. Kasia Czerny fot. Karol Wawrzykowski