Nowoczesne wesele w sali Hyperion w Kielcach 

 

Nareszcie mogę pokazać nowoczesne wesele w sali Hyperion w moich ukochanych Kielcach. Miejskie wesela to przecież mój żywioł. A teraz mogę je organizować w moim rodzinnym mieście.

 

Uwielbiam niebanalne przestrzenie. Wspólnie z moimi zaufanymi od lat ludźmi zmieniamy je nie do poznania. Kocham też pary, które dają mi coraz to nowe wyzwania. Zobaczcie jak industrialna sala Grand Hotelu zyskała nowe życie i przeczytajcie o tym jak w 9 miesięcy powstało to wyjątkowe przyjęcie. Ja chcę jeszcze raz to wszystko przeżyć!

 

Wesele w sali Hyperion w Grand Hotelu 

Z Justyną i Kajetanem od początku doskonale się rozumieliśmy. Przyszli do mnie z konkretną prośbą – ich wesele miało być nowoczesne, w duchu miejskiej elegancji. Wszystko musiało być na bardzo wysokim poziomie. Grand Hotel wpisywał się w te oczekiwania idealnie. Szczególnie sala Hyperion, która jako jedyna w Kielcach ma taki industrialny, nowoczesny styl. 

 

Pamiętajcie, sama architektura lokalu to nie wszystko, co musi spełniać miejsce, w którym organizuje się przyjęcie na wysokim poziomie. Lokal musi zapewnić doskonałą kuchnię i obsługę kelnerską na wysokim poziomie. 

 

Wiecie, jak dużą rolę odgrywa dla mnie kontakt z lokalem. Para ufa mi, że wszystko załatwię a ja muszę zaufać lokalowi, że tak właśnie będzie. Dlatego podziękowania należą się szefowi kelnerów z Hyperiona, panu Bartkowi, który jest niezastąpiony. 

 

Moja para była bardzo wymagająca, szczególnie w kwestiach doboru menu. Justyna jest weganką, dlatego cała weselna karta została pod nią przygotowana. Odbyły się aż cztery degustacje a efekt końcowy olśnił wszystkich. 

 

Nowoczesne wesele rządzi się swoimi prawami. Dzisiaj w kreowaniu wizji przyjęcia patrzy się na wszystko. Lokal traktuje się jak gołe płótno, które dopiero wypełnia się obrazem. Owszem, lokal nadaje pewien charakter i to też jest istotne przy wyborze miejsca. Jeśli planujecie nowoczesne wesele w Kielcach, to zajrzyjcie na surową salę Hyperion.

 

Nowoczesne przyjęcie weselne w Kielcach 

 

Dla mnie współczesne przyjęcia muszą mieć mocne punkty:

 

  • Jakość i sposób prezentacji jedzenia, czyli nie tylko to, co trafia na talerze gości, ale też wygląd bufetów, sposób podania słodkości, w tym podanie tortu (tylko nie na wózku).

 

  • Muzyka na wysokim poziomie, która dopasowana do gości sprawia, że parkiet jest ciągle pełen gości.

 

  • Oświetlenie, które od początku wprowadza w nastrój, tworzy go i nadaje klimat.

 

  • Wygląd stołów, w tym stołów z bufetami także, krzesła, obrusy, serwety, podtalerze, kompozycje kwiatowe, upominki, papeteria, która je zdobi i wszystko to, co się na nich znajduje (lub czego nie powinno się na nich znaleźć, jak np. jedzenia czy kolorowych napojów).

 

  • Doskonały drink bar, bo jakość i wygląd serwowanych drinków to także bardzo istotny element dobrze zorganizowanego przyjęcia.

Takie nowatorskie podejście do organizacji wesela uzupełniać mogą jeszcze inne elementy, ale o tym napiszę dla Was w innym artykule. 

 

Koniecznie chcę pochwalić Strefę Światła i Edytę z Kwiaciarni Pokusa. Stworzyli oni industrialny klimat, który uzupełniliśmy dodatkami. Pojawiły się transparentne krzesła Ghosty, które w połączeniu z wysokimi kompozycjami kwiatowymi, nadawały stylu. 

 

Fajnym akcentem uzupełniającym były specjalnie wyselekcjonowane przez parę herbaty jako upominki. Mam nadzieję, że w jesienne wieczory goście popijali smakowity gorący napój i wracali wspomnieniami do tego wesela. Sądzę, że tak, bo goście bawili się wybornie. Nie było disco polo, a na parkiecie była energia. Zasługa DJ-a Arka i fantastycznej wokalistki z projektu Soulove – Pauliny Tarasińskiej. Zachwyciła nas wszystkich! I takie niespodzianki dla gości to ja rozumiem! 

 

Ślub w kieleckiej Katedrze pełen niespodzianek 

Jakkolwiek byśmy skupiali się na detalach, to jednak w dzień ślubu ceremonia jest punktem kulminacyjnym. Nieważne, czy pośród natury, czy tak jak Justyna i Kajetan, w murach zabytkowej i majestatycznej katedry kieleckiej, ważne, żeby zadbać i o ten element. 

 

Pamiętajcie, że bywają i nieprzewidziane sytuacje. Katedra w Kielcach jest miejscem, do którego nie da się wprowadzić własnych elementów. Nie można mieć swoich dekoracji, białego dywany, krzeseł a nawet muzyka. Tak jest od zawsze, ale wynagradzają to księża, którzy wspaniale prowadzą mszę, którzy potrafią mówić do młodych i o młodych. I chociaż to jest najważniejsze, opowiem Wam o jednej sytuacji, która pokazuje, że nie zawsze można wszystko przewidzieć. 

 

Jeśli jesteście ze mną dość długo, to doskonale wiecie, że w kościele dbam o rozstawienie krzeseł świadków lub ich całkowite pozbycie się. Czemu? Z prostej przyczyny. Chcę, by goście patrzyli na parę młodą, a nie na świadków, którzy ich zasłonią. 

 

W katedrze uzgodniliśmy, że świadkowie siedzą po bokach, w ławkach, razem z rodzicami. Pomimo ustaleń, nie udało się. Na chwilę przed ślubem koordynatorki sprawdziły miejsce ceremonii, odstawiły krzesła na bok, ale kościelny zdążył przestawić je z powrotem. Efekt? Goście przez całą mszę patrzyli na plecy świadków a na zdjęciach od tyłu nie widać pary młodej. Szkoda, ale to i tak nie pozbawiło dobrego humoru tej pary. 

 

Podsumowanie wesela 

Uwielbiam, gdy pary bawią się swoim weselem. A na takie pary młode właśnie trafiam! 

 

Nie wiem, czy mam takie szczęście do ludzi, czy może dzięki temu, że pary mają mnie, mogą się tak wyluzować. Zobaczcie na Justynę i Kajetana, jacy oni są szczęśliwi. Jaką pozytywną energią emanują. Jak potrafią się bawić! Wyobraźcie sobie, że w dniu ślubu Kajetan ze swoim świadkiem pojechali pod katedrę na elektrycznych hulajnogach! Wymyślili to – rano przed ślubem! Uwielbiam ich właśnie za to. 

 

Tydzień po weselu poszłam z Justyną, Kajetanem i Edytą, florystką z Pokusy, na kolację. Wspominaliśmy to wesele i powiem Wam, że było mi zwyczajnie przykro, że ta nasza wspólna przygoda dobiegła już końca. 

 

Dziękuję wszystkim, którzy tego dnia zadbali, by ta moja przecudowna para miała uśmiech przez cały dzień. 

 

Justyno i Kajetanie – a Wam dziękuję bardzo za zaufanie. Mam nadzieję, że wspominając swoje wesele będziecie wspominać i mnie, bo ja Was nigdy już nie zapomnę. Wszystkim konsultantkom życzę takich par! 

 

 

Dream team:

Lokal – Sala Hyperion http://grandhotelkielce.pl/

Kościół – Katedra Kielce

Kwiaty i dekoracje – http://kwiaciarniapokusa.pl/

Światło – https://strefaswiatla.com/

Muzyka – DJ Arek Wilk

Występ solo – Paulina Tarasińska, projekt Soulove

Suknia – https://avenue22.pl/

Garnitur – https://krawieczdojazdem.pl/

Makijaż – Magdalena Chajduk Make Up Art

Papeteria – https://papierowagruszka.pl/

Zdjęcia – https://dearhunter.pl/

Obróbka zdjęć – Karol Kubara

Bar – http://www.make-shake.pl/

Tort i słodkości – https://galeriatortow.com/

Krzesła – http://12stopni.pl/

 

Zapraszam serdecznie do obejrzenia kilku klatek z tego nowoczesnego wesela w moich rodzinnych Kielcach. 

 

 

PS 

Jeśli lubicie miejskie klimaty w stylu industrialnym, zajrzyjcie do wesela innej mojej pary:

 

Miejskie wesele w stylu industrialnym  https://www.agencjaspinki.pl/blog/wesela-ze-spinkami/Miejskie-wesele-w-stylu-industrialnym 

Nowoczesne wesele w sali Hyperion w Kielcach