Spinki to grupa pasjonatów, których nadrzędnym celem jest styl, wyrafinowany smak oraz jakość. Kochamy organizować śluby i wręcz celebrujemy te chwile, indywidualnie traktując ślub każdej Pracy Młodej jakby był naszym ślubem. Stawiamy przed sobą najwyższe cele i realizujemy je od kilkunastu lat. Pracujemy tylko z wysokiej jakości usługodawcami z całej Polski. Cenimy sobie zaangażowanie oraz odpowiedzialność. Współpracujemy z pewnymi partnerami biznesowymi gwarantując naszym klientom jakość na najwyższym poziomie.
Zdjęcie

Organizuję wesela w Warszawie, w Krakowie i w całym województwie mazowieckim i małopolskim

Od 2006 roku prowadzę agencję ślubną, która jest dziś jedną z najstarszych na rynku w Polsce. Od 2008 roku szkolę branżę ślubną pod marką Akademia Pani Spinki, przygotowując do zawodu przyszłych wedding plannerów i wedding designerów. Branża ślubna to całe moje życie, to zamiłowanie i praca, które nieustannie się łączą. 

Przez wiele lat mieszkałam w Warszawie podczas studiów, a potem przeniosłam się do Krakowa. W stolicy Małopolski narodziła się moja firma, tu organizowałam pierwsze wesela pod szyldem Perfect Moments (a od 2010 roku znacie nas już jako Agencję Spinki). To są niezapomniane realizacje – wesele w stylu amerykańskim na Zamku w Niepołomicach w 2006 roku czy 3-dniowe uroczystości ślubne dla arystokracji, czyli ślub Pawła i Gabrieli Aksamit-Będkowskich w Dworku Białoprądnickich, na Zamku w Niepołomicach i na Zamku w Korzkwi. Uwierzycie, że to były pierwsze z moich realizacji?

Lubię swoją pracę za możliwość tworzenia projektów wyjątkowych, w pełni dopasowanych do moich par. Stawiam na jakość, na klasę, ponadczasowość i na dopasowanie przyjęć do pary młodej, ale i do gości. Uwielbiam rozpieszczać swoje pary, ale i każdą zaproszoną na ślub osobę. 

Moja misja to tworzenie przyjęć, które są ponadczasowo eleganckie, gdzie jedzenie zostaje w pamięci gości, a muzyka brzmi jeszcze długo w ich uszach jako miłe wspomnienie. Lubię przyjęcia kameralne, na których łączę polskie tradycje ze światowymi trendami. Moje pary w pełni mi ufają, pozwalają poznać swoje rodziny i przyjaciół, bym mogła jak najlepiej dla wszystkich dobrać odpowiednią oprawę dla ślubu i wesela. 

Jaką jestem wedding plannerką? Nie spełniam marzeń, a tworzę rzeczywiste przyjęcia. Moje pary mogą liczyć na to, że wszystko wytłumaczę, omówię, podpowiem, doradzę, ale i  odradzę. Zawsze liczę się z opinią swoich par, bo to one mają ostateczne zdanie w kwestiach organizacji wesela. Jednak moim obowiązkiem jest pokazanie im plusów i minusów danego wyboru. I na tę szczerość z mojej strony zawsze mogą liczyć. 

Kiedy trafia do mnie odważna para młoda, która pragnie przyjęcia, jakiego jeszcze nie było –  z największą przyjemnością projektuję ten dzień inspirując się książką czy filmem, a czasem obrazem. Jestem osobą kreatywną i pomysły na wesela odnajduję w otaczającym nas świecie. 

W pracę wkładam mnóstwo serca, dlatego przyjmuję tylko 10 przyjęć rocznie, by każdemu klientowi poświęcić jak najwięcej uwagi. Pary młode są dla mnie najważniejsze, dlatego nie mam określonych godzin pracy, jestem do dyspozycji tyle, ile jestem potrzebna. Inspiracje na ślub moich par czerpię zewsząd, dlatego ostrzegam – piszę setki e-maili. Gdy tylko wpadnie mi jakaś inspiracja, to od razu podsyłam ją dla mojej pary. Bo ja ciągle o nich myślę. 

Żyję ślubami swoich klientów, a oni podkreślają, że jestem oazą spokoju, czują się przy mnie bezpiecznie, ponieważ wszystkiego pilnuję. To właśnie po mamie lekarce odziedziczyłam cierpliwość, spokój i opanowanie, a także umiejętność szybkiego działania i podejmowania decyzji w sytuacjach stresowych. Pracowitość i pasję do tego, co robię mam także po niej, bo przez całe życie widziałam, jak oddana jest swoim pacjentom. Dzięki mamie wiem, że w życiu trzeba robić to, co się kocha. I dlatego właśnie jestem wedding plannerką. 

Jako zodiakalny byk, uwielbiam jeść i znam się na dobrym jedzeniu. Chętnie zwiedzam kulinarną mapę Polski, by szukać inspiracji na przyjęcia moich par. Dla mnie jedzenie jest najważniejsze, bo goście muszą być w tej kwestii dopieszczeni. To właśnie obiad na przyjęciu jest punktem kulminacyjnym. Odpowiednio wyszukane potrawy, dopasowane do różnych preferencji gości, stanowią wizytówkę przyjęcia. To przy stole rozmawiamy, goście poznają się między sobą, spotykają z dawno niewidzianymi członkami rodzin. 

Lecz przyjęcie to nie tylko jedzenie i potrawy serwowane czy podawane w bufetach. Zawsze szczegółowo dbam również o napoje. Na moich weselach są dobre trunki, ale i pyszna kawa, herbata, soki wyciskane czy lemoniady. Wszystko spersonalizowane pod gości wesela.

Nie tylko treść, ale i forma są ważne. I znów odwołam się do moich korzeni. Tata pochodzi z rodziny szlacheckiej i to jak jemy, jak siedzimy przy stole i w jaki sposób ten stół jest nakryty, było bardzo istotne w życiu naszej rodziny. I dlatego przywiązuję do tego aspektu ogromną wagę podczas organizacji przyjęć. Zasady savoire-vivre’u są dla mnie kluczowe, wyniosłam je z domu, a na studiach poszerzyłam wiedzę podczas wykładów z protokołu dyplomatycznego. 

Uwielbiam piękno, sztukę i dlatego wygląd przyjęcia jest dla mnie ważny. Ale jeśli przyjrzycie się moim realizacjom, to nie dekoracje są w nich pierwszoplanowe. Owszem, moje śluby są estetyczne i nieraz wyprzedzają trendy, jednak nie przepadam za przepychem. Oglądając moje portfolio przekonacie się, że dekoracje są raczej skromne, ale i ponadczasowe, klasyczne, czasami bardziej odważne, nowoczesne. Jednak zawsze korzystam z usług najlepszych florystów i firm dekoratorskich. Dodatkiem do dekoracji jest również papeteria i tutaj znowu stawiam na jakość, na świetny gatunkowo papier, na wydruk, by czuć było klasę w każdym detalu.

Bardzo istotne jest na przyjęciach również odpowiednie oświetlenie, dlatego skrupulatnie weryfikuję firmy, z którymi współpracuję. Uważam, że odpowiednio dobrane światło, to dobra atmosfera na weselu i wspaniałe zdjęcia oraz film!

A muzyka? To priorytetowy aspekt każdego przyjęcia, dlatego szczególną uwagę przywiązuję do oprawy muzycznej ślubu i wesela. Dzięki wychowaniu wśród rodziny, która ceni dobrą muzykę, potrafię weryfikować muzycznych usługodawców. Od najmłodszych lat, dzięki tacie – perkusiście jazzowemu, w domu słuchało się jazzu. A z kolei moja mama i babcia kochały Chopina. Taka mieszanka gatunków, w połączeniu z wychowaniem muzycznym w latach 90-tych, sprawiła, że nie mam określonych ram. Słucham różnych gatunków i dlatego tak bardzo skupiam się także na jakości muzyki na przyjęciach. 

Jestem introwertyczką, która umie słuchać tego, co mówią pary. A moi klienci są osobami, które najczęściej nie mają czasu, są zapracowani, robią kariery czy są przedsiębiorcami. Trafiają do mnie, ponieważ chcą, by ich przyjęcie było z klasą, a oni sami marzą o tym, by dobrze bawić się wśród swoich najbliższych gości. Moje pary, tak jak ja, wierzą w miłość i to ona jest najważniejsza! A dzień ślubu jest początkiem małżeństwa, które jest dla nich wyczekanym nowym rozdziałem w życiu. Dlatego tak doskonale rozumiem się z parami, którym zależy na celebracji tego dnia! 

Jestem niepoprawną romantyczką. To właśnie wiara w miłość sprawia, że każdego dnia pracuję nad tworzeniem wspomnień z imprez życia moich par.

Interesuję się wystrojem wnętrz, dlatego często lubię wplatać designerskie elementy w ślubne projekty. Przez wiele lat mieszkałam w wielu miastach w Polsce, wychowałam się w pięknej kamienicy w centrum Kielc i dlatego lubię miejski nowoczesny styl z mieszanką retro. 

Obecnie mieszkam pomiędzy Krakowem a Kielcami w swoim wymarzonym domu z ogrodem, z ukochanym mężem i dwoma jamnikami. To tu powstało moje biuro z widokiem na las. To stąd ruszam w trasę organizować śluby z marzeń moich par w najbardziej topowych miejscach na ślubnej mapie Polski.

Wesela ze Spinką: Karina Ciosk-Komorowska
Zdjęcie

Organizuję wesela w Elblągu i w całym województwie warmińsko-mazurskim

Jestem tym typem kobiety, która zmieni koło w aucie i zachwyci się wzorem poduszek z najnowszego wnętrzarskiego katalogu. Zrobi skomplikowane obliczenia w Excelu i znajdzie najbardziej romantyczny pomost na ślub o zachodzie słońca. Przybije piątkę z panem młodym i będzie płakać ze wzruszenia z panną młodą. 

A to wszystko dlatego, że lata doświadczenia pracy w typowo męskiej branży transportowej łączyłam z zamiłowaniem do piękna i estetyki. Doświadczenie zdobywałam w organizacji prestiżowych eventów i koncertów. Dlatego umiem spiąć to, co techniczne z tym, co estetyczne!

Swoje pary otaczam opieką, by organizacja wesela pozostała w przyszłości miłym wspomnieniem. Tworzę przyjęcia w oparciu o indywidualny styl pary młodej. Lubię wysłuchać marzeń, bo wiem, że da się je spełnić, trzeba tylko wiedzieć jak. Może i nie jestem wróżką, ale mam własne patenty na niezapomniane śluby. 

Uwielbiam niejednoznaczność, wychodzenie poza ramy i efekt zaskoczenia. Dlatego moje pary mogą być pewne, że wspólna organizacja ślubu i wesela będzie obfitować w wiele zaskakujących pomysłów i rozwiązań, na które może wpaść tylko doświadczony wedding planner. A moja dusza perfekcjonistki dopilnuje, by wszystko przebiegało zgodnie z planem.

Szukacie kogoś, kto pomoże Wam spiąć wszystkie elementy i stworzyć z nich jedną oszałamiająca całość? Właśnie znaleźliście właściwą osobę – zapraszam do mnie.

Wesela ze Spinką: Justyna Zysk
Zdjęcie

Organizuję wesela w Katowicach, Sosnowcu i w całym województwie śląskim

Znacie taką osobę, do której dzwoni rodzina i przyjaciele z prośbą o pomoc w organizacji ślubu w plenerze, wyboru koloru kwiatów na przyjęcie czy namiar na sprawdzonego fotografa? To właśnie cała ja.

Od lat znana jestem z tego, że zorganizuję wszystko, znajdę każdego profesjonalistę i nawet niemożliwe zamienię w prawdopodobne. Właśnie dlatego tak świetnie odnajduję się w organizacji wszelkich uroczystości. W końcu tworzę przyjęcia od lat, a dziś wraz z innymi Spinkami szukam stylowych rozwiązań dla swoich par młodych. 

Pochwalę się Wam, że jestem młodą mężatką i doskonale wiem, jak to jest łączyć codzienne obowiązki z organizacją własnego wesela. Nawet najlepiej zorganizowana panna młoda potrzebuje kogoś, kto pomoże, odciąży i zepnie wszystkie sprawy w jedną stylową całość. I od tego macie mnie.

Jestem perfekcjonistką, która angażuje się w każdy projekt. Uwielbiam oglądać efekt wspólnej pracy mojej, pary młodej i usługodawców. Chociaż uchodzę za silną, to jednak szczerze się wzruszam na weselach. Nierzadko chowam się za scenariuszem, by wytrzeć łzę wzruszenia. Bo moją misją jest tworzyć przyjęcia z marzeń swoich par i wspaniale być świadkiem, jak to marzenie się spełnia. 

Zapraszam, wspólnie stworzymy przyjęcie, jakiego jeszcze nie przeżyliście!

Wesela ze Spinką: Dominika Kmiecik
Zdjęcie

Organizuję wesela w Szczecinie i w całym województwie zachodniopomorskim

Facet wedding plannerem? Pewnie, że tak! Chcesz posłuchać jak z managera w restauracji stałem się konsultantem ślubnym w największej agencji ślubnej w Polsce? To zapraszam. 

Niektórzy zaczynali swoje kariery od obejrzenia filmu z Jeniffer Lopez, a ja od wesela własnego brata. Zaangażowałem się w przygotowania na tyle, że byłem pochłonięty pracą nad kolejnymi ślubnymi zadaniami. Sprawiało mi wielką satysfakcję, gdy moje pomysły wdrażałem w życie ku zadowoleniu pary młodej. I kiedy było po wszystkim, gdy mój brat wraz ze swoją wybranką byli już w podróży poślubnej, poczułem że nie chcę organizować przyjęć od czasu do czasu. Chcę się tym zająć na stałe. 

I tak zacząłem szukać informacji o kursach wedding plannera w Polsce. Trafiłem do Akademii Pani Spinki i poznałem Karinę i inne Spinki. Wiedziałem już, że chcę tworzyć z nimi ślubne historie. 

Teraz organizuję tak wiele różnych wydarzeń, które każdorazowo w myśl spinkowych idei, mają tworzyć przyjęcia ponadczasowe, eleganckie i szyte na miarę marzeń naszych par. 

Jestem pedantyczny, dlatego nie umknie mojej uwadze niedoprasowany obrus czy literówka w zaproszeniach. Świetnie czuję się także z tabelkami, w które wpisuję całą organizację rozdzielając ją na etapy, koszty i plany. Dzięki temu moje pary czują, że wszystko mam pod kontrolą. A im pozostaje tylko odliczać do dnia ślubu i cieszyć się nim. Też tak chcesz? Zapraszam!

Wesela ze Spinką: Mateusz Ciesielski
Zdjęcie

Organizuję wesela w Poznaniu i województwie wielkopolskim

Jak zaczęła się moja przygoda z organizacją ślubów?

Mieszkając w USA pracowałam przy przyjęciach na najwyższym poziomie. To właśnie te doświadczenia uzmysłowiły mi, jak fascynującym zajęciem jest brać udział w organizacji takich wydarzeń. Jak na ówczesne czasy przyjęcia te różniły się bardzo od tych urządzanych w Polsce. Amerykanie zachwycili mnie sposobem podchodzenia do świętowania każdego, nawet najmniejszego wydarzenia. To był kontrast do tego, jak skromnie podchodzi się do celebracji uroczystości i wydarzeń w życiu. A z celebracji życia, momentów „bycia tu i teraz” sama mogę napisać doktorat ;). Kocham świętować i dlatego tak bardzo zafascynowałam się możliwościami, jakie dawał mi rynek w USA. Po powrocie do Polski chciałam tę radość życia przenieść również na polskie przyjęcia.  

Znając swoje umiejętności i doświadczenie postanowiłam zostać profesjonalnym organizatorem przyjęć. Szukałam specjalistów z branży, od których będę mogła nauczyć się zawodu wedding plannera. Tak trafiłam na szkolenie do Kariny i …przepadłam! Zakochałam się w temacie ślubów i wiedziałam, że odkryłam swoje powołanie. Przez kilka lat współpracowałam z Kariną, ale ostatecznie postanowiłam otworzyć oddział Agencji Spinki w Poznaniu. Kocham Spinki i jestem dumna, że mogę być jedną z nich!

A kim jestem? Uwielbiam kiedy dużo się dzieje, dlatego nie toleruję stagnacji i nudy; zresztą takich słów nie ma w moim słowniku ;), bo ja zawsze jestem w ruchu. Kocham ludzi i to właśnie od nich czerpię energię, która daje mi power do działania. Sama podziwiam silne i wpływowe kobiety i cieszę się, że od kilku lat właśnie takie klientki do mnie trafiają. Moje panny młode to prawdziwe girl boss, kobiety biznesu, z klasą, światowe i pełne inspiracji.  Współpraca z nimi to jest prawdziwa przyjemność i wielka przygoda. 

W Wielkopolsce organizuję nie tylko przyjęcia na najwyższym poziomie, ale także różnego rodzaju wydarzenia, sesje zdjęciowe, a po sezonie ślubnym jestem kierowniczką planu filmowego. Jako pierwsza w Poznaniu postanowiłam integrować branżę ślubną. Jestem dumna, że ekipa pracująca na ślubach w Wielkopolsce jest tak utalentowana i tak prężnie działa! Cieszę się, że namówiłam tak wiele osób do spotkań osobistych, bo wcześniej znaliśmy się tylko kontaktując się mailowo czy telefonicznie. A uważam, że dobre relacje buduje się właśnie podczas integracji. 

Jestem tym typem kobiety, która celebruje każdą okazję. Od zawsze uwielbiam 

organizować przyjęcia i różnego typu wydarzenia. A od kiedy pamiętam zwracam uwagę na piękne przedmioty, które mnie otaczają, na wszelkie niuanse i szczegóły, które powodują że coś jest wyjątkowe. Fascynuje mnie zwiedzanie miast, poznawanie miejsc z historią w tle. Pałacyki, zamki, wille, dworki – tam odnajduję siebie… 

Nie dziwi więc fakt, że z wykształcenia jestem recenzentem sztuki, a kulturoznawstwo które studiowałam bardzo poszerzyło moje horyzonty i zmieniło światopogląd. Uwielbiam odwiedzać galerie i muzea, relaksuje się tam, oczyszczam umysł i zbieram inspirację na kolejne projekty. Takie podstawy sprawiły, że naturalnie moje życiowe wybory w końcu doprowadziły mnie do miejsca, w którym zaczęłam organizować przyjęcia. 

Każdy kto mnie zna wie, że kocham Włochy i wszystko co z nimi związane. Jestem prawdziwą włoską fanką – jeżdżę Alfa Romeo, mam skuter Vespę, a Rzym to moje ukochane miasto, które bardzo mnie inspiruje i działa na mnie jak najlepszy antydepresant. Niech Cię nie zdziwi, gdy dzwoniąc do mnie w słuchawce usłyszysz „ciao”. 

Moja największa miłość to przepyszna pasta i wyborne wino oraz biesiadowanie w prawdziwie włoskim stylu z moją rodziną i przyjaciółmi do białego rana. Dobre jedzenie i wyborne trunki oraz celebrowanie posiłków to ważna część mojego życia. I dlatego uwielbiam komponować dla klientów menu i uczestniczyć z nimi w degustacjach. Cieszę się, że mam w swoim gronie tak wielu szefów sztuki kulinarnej, którzy są mistrzami w swoim fachu i mogę dzięki nim poznawać tajniki kuchni na najwyższym poziomie i poszerzać wiedzę na temat gastronomii.  

Prywatnie od kilku lat jestem zakochana bez pamięci w mężczyźnie mojego życia i coraz częściej sama też muszę odpowiadać na pytania na temat mojego ślubu :). Ale na chwilę obecną jestem zajęta organizacją przyjęć dla moich par. Jeśli szukacie wedding plannerki z włoskim temperamentem, to zapraszam do mnie. To będzie prawdziwa celebracja Waszego dnia ślubu! 

Wesela ze Spinką: Weronika Mikołajczak
Zdjęcie

Norbert Ciosk – współwłaściciel agencji ślubnej Spinki i koordynator

Przez lata pracowałem w międzynarodowych spółkach, w których nauczyłem się zarządzania, planowania i tworzenia strategii. Dzisiaj wiedzę tę wykorzystuję, by planować działania Agencji Spinki. 

Każdego dnia mam do czynienia z wieloma pomysłami i energią Spinek. Ich kreatywne pomysły ubieram w strategię marketingowo-reklamową, tworzę tabelki finansowe i ustalam krok po kroku wykonanie spinkowych nowatorskich koncepcji. 

Interesują mnie nowinki technologiczne i sposób wykorzystania ich w prowadzeniu nowoczesnego biznesu. Cały czas inwestuję w swój rozwój, by móc na bieżąco wprowadzać innowacyjne rozwiązania. I tego uczę na szkoleniach w ramach Akademii Pani Spinki.

Przy organizacji ślubów wspieram Spinki jako koordynator. W praktyce, jako że jestem mężczyzną, to ja mam najwięcej do przenoszenia czy dźwigania. Ale to właśnie w dniu wesela dziewczyny są głównymi strategami, a ja im tylko pomagam. W tym przypadku, role się odwracają ;).

Prywatnie jestem mężem Spinki Kariny, z którą tworzymy udany duet zarówno z życiu prywatnym jak i w zawodowym. Chociaż w naszym przypadku ta granica jest bardzo płynna. Pracujemy wspólnie, a nawet gdy mamy wolne, wplatamy tematy spinkowe w nasze rozmowy. W końcu oboje stworzyliśmy markę, która tak bardzo jest nam bliska.

Wesela ze Spinką: Norbert Ciosk-Komorowski