Witajcie, niedawno nasza Paulina ze Szczecina miała do zorganizowania ślub Marty i Daniela. Pierwszy w Perfrect Moments ślub polsko – żydowski!!! Zdjęcia – Michał Niedzielski www.michalniedzielski.com Oto jak opisuje ślub i wesele sama Paulina:

13 sierpnia 2011 r. odbył się zorganizowany przeze mnie bardzo nietypowy Ślub Marty i Daniela, a raczej dwa śluby, gdzie pierwszy był cywilnym, a drugi żydowskim ślubem. Było to dla mnie ogromne doświadczenie, a także niesamowite przeżycie, gdyż mogłam poznać bliżej nie tylko religię żydowską, ale także ludzi tegoż wyznania, którzy okazali się wspaniałymi gośćmi. Pierwszym wyzwaniem było znalezienie odpowiedniego miejsca, w którym Para Młoda chciała stanąć na ślubnym kobiercu. Na początku Ślub miał się odbyć nad samym morzem w Trzęsaczu, jednak ze względu na zbyt dużą liczbę turystów, zrezygnowaliśmy z tego pomysłu i zaczęliśmy szukać spokojniejszej lokalizacji. Idealnym miejscem okazał się teren Dworku nad Regą, w którym miało się odbyć także wesele. Zatem wszystkie przygotowania przenieśliśmy do jednego miejsca. Plener wymagał odpowiedniej oprawy, musieliśmy przygotować specjalny namiot o nazwie chupa, która musiała być odpowiednio ozdobiona oraz skonstruowana. Był to niezbędny rekwizyt pod którym odbyła się ceremonia żydowska. Poprowadzona została przez rabina, który specjalnie przyjechał z Londynu, z rodzinnego miasta Pana Młodego. Dla Żydów był to także nietypowy Ślub, gdyż nieczęsto odbywają się one poza synagogą.

Po życzeniach, pierwszym sto lat wszyscy zasiedliśmy do stołów. Menu także musiało ulec pewnym modyfikacjom, ponieważ Żydzi nie jedzą wieprzowiny, dlatego musieliśmy dostosować je do ich preferencji. Zespół muzyczny, który spisał się rewelacyjnie, nauczył się niektórych żydowskich piosenek i kiedy tylko zaśpiewali pierwszą z nich od razu poruszył wszystkich gości do tańca. Wtedy też miało miejsce słynne tańczenie z podniesionymi krzesłami Pary Młodej. Modliłam się wtedy, żeby z nich nie spadli, ale z drugiej strony było tyle osób na parkiecie, że mieliby miękkie lądowanie. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło.

Ślub był piękny, wesele bardzo udane, przyczyniła się do tego piękna pogoda, ludzie, cudowne miejsce, będę długo wracać wspomnieniami do tego nietypowego wydarzenia. Jeżeli czujecie niedosyt informacji, zachęcam do zaglądnięcia na poniższą stronę: ŚLUB MIESZKANKI KOSZALINA PO ŻYDOWSKU –  serwis GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO gk24.pl