agnieszka-i-aturAgnieszka i Artur na miejsce swoich zaślubin wybrali Sandomierz, choć na co dzień mieszkają w Warszawie. Jak się okazało, była to bardzo trafna decyzja – ślubu udzielał im Ojciec Tytus, który odprawił piękną mszę, a kazanie, które wygłosił na długo pozostanie w sercach Agnieszki i Artura. I nie tylko ich… Charyzmatyczny Ojciec Tytus sprawił, że ślub był przeżyciem niezwykłym. Kazanie, z elementami humoru, nie było jednak pozbawione głębi i tego, o czym marzy chyba każda para – kazanie było mówione do Pary Młodej i tylko do niej. Cała Msza była pełna wzruszeń – w momencie odśpiewania Ojcze Nasz Ojciec Tytus zaprosił Parę do siebie, przed ołtarz, wziął ją za ręce i poprosił, by cały Kościół także złapał się za ręce (za ręce złapali się także nasi konsultanci i kwartet smyczkowy, jedynie fotograf i kamerzysta pozostali poza kręgiem – ktoś musiał ten niezwykły moment uwiecznić) . Wszyscy utworzyli jedno wielki koło – i śpiewali. Było to wielkie przeżycie dla wszystkich zgromadzonych gości, ale przede wszystkim – dla Pary Młodej. Ślub ten był tak piękny i wzniosły, że do dziś wszyscy wspominamy go z wielkimi emocjami, a Ojciec Tytus pozostanie w naszej pamięci na baaardzo długo. Z tego miejsca serdecznie go pozdrawiamy:)

Niezwykła Msza:

agnieszka-i-atur1

Życzenia przed Kościołem – gościom czas umilał saksofonista:

agnieszka-i-atur2

Na weselu wielką atrakcją były pokazy barmańskie, pokaz fajerwerków i wódka w lodzie:

agnieszka-i-atur3

A zabawa trwała oczywiście do wczesnych porannych godzin:

agnieszka-i-atur4

A to sesja ślubna Agnieszki i Artura:

agnieszka-i-atur5

A tu jeszcze jako para narzeczonych – sesja przedślubna:

Agnieszka i Artur sesja przedslubna